Najnowocześniejsza stajnia powstała ... w Warniku

stajnia warnikTo będzie obiekt jakiego nie można będzie się powstydzić w całej Europie. Na terenie należącym do byłego PGR w Warniku powstał nowoczesny ośrodek jeździecki wraz z dużą stajnią, wybiegami i niezbędną infrastrukturą. Otwarcie jeszcze przed wakacjami.

 

 

 

Konie to moja pasja, jeżdżę na nich od wielu lat – mówi Natalia Czernik z Akademii Jeździeckiej „Warnik”. Widzę ogromne zapotrzebowanie na tego typu usługi. Na początek chcę się skupić na akademii jeździeckiej. Będą zajęcia nie tylko od podstaw, ale także dla zaawansowanych. Ja osobiście jestem zawodnikiem skokowym, mam dwanaście koni, jeździłam po całej Europie i wiem jak powinien wyglądać taki ośrodek. Zrobiłam to na możliwie najwyższym poziomie.

Na ponad hektarowej powstały m.in. padoki czyli otoczone parkanami wybiegi dla koni. W stajni jest 25 boksów ulokowanych w jednym skrzydle. Tutaj także każdy koń będzie miał swój osobny padok i możliwość przebywania albo w stajni, albo na dworze. Jest także siodlarnia i myjnia gdzie można przygotować zwierzęta przed i po spacerze. Na wyposażeniu jest także bieżnia z solarium, gdzie koń może nagrzewać plecy i regenerować swoje siły. Najważniejszym i największym pomieszczeniem  jest ogromna kryta hala treningowa. Tutaj z myślą o osobach towarzyszących przygotowano przeszkloną poczekalnię oraz część biurową. Z drugiej strony stajni jest wyjście na zadaszony lonżownik o dużej średnicy, który pozwala na wybieg koni bez względu na warunki pogodowe.

Podupadające budynki po byłym Państwowym Gospodarstwie Rolnym zmieniały swojego właściciela dwa razy. Ponad 20 lat temu były tam świniarnie i obory. Potem budynki przez lata niszczały. Nowy inwestor z pomysłem pojawił się dwa lata temu. Wcześniej poszukiwał lokalizacji w sąsiednich gminach i natrafiał na problemy. Byłam bardzo zdziwiona, że w sąsiedniej gminie, która ma charakter rolny, mamy wieś i na ziemi rolnej nie można postawić stajni. Z gminą Kołbaskowo problemów żadnych nie było. Przy takiej dużej inwestycji współpraca z władzami regionalnymi jest bardzo ważna. Obecnie bardzo nam zależy na powstaniu w najbliższym czasie nowych szlaków konnych. Do szlaku Bielika jest nam za daleko. Tu obok w Bobolinie jest też stajnia, a pojeździć konno za bardzo nie ma gdzie – dodaje na koniec N. Czernik.

DSC09156.JPG DSC09157.JPG DSC09158.JPG

DSC09159.JPG DSC09160.JPG DSC09161.JPG

DSC09162.JPG DSC09164.JPG DSC09165.JPG

DSC09166.JPG DSC09167.JPG DSC09169.JPG