Jedni za funduszem sołeckim. Drudzy przeciw.

zebranie soleckie przeclaw

Do końca marca należy wyodrębnić fundusz sołecki z budżetu gminy na 2018 rok. Oczywiście takich środków też można nie wyodrębniać. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą radni na najbliższym posiedzeniu rady gminy Kołbaskowo. Przez cały marzec we wsiach trwają konsultacje sołtysów z mieszkańcami. Środki z budżetu są na wyciągnięcie ręki, jednak zarządzanie nimi i sposób rozliczenia do łatwych nie należy.

 

 


Fundusze sołeckie w gminie Kołbaskowo były wyodrębnione w latach 2014 i 2015. W 2016 roku decyzją sołtysów, już takiego funduszu nie ustanawiano. Przedsięwzięcia, którymi zarządzać będzie sołtys i rada sołecka muszą spełniać trzy warunki : służyć poprawie życia mieszkańców, należeć do zadań własnych gminy i być zgodne ze strategią rozwoju gminy. I tutaj najczęściej dochodzi do nieporozumień pomiędzy mieszkańcami. W poprzednich latach zdarzały się liczne przypadki wydawania pieniędzy "na siłę" lub zakupy, które nie służyły mieszkańcom. Były także miejscowości, które pomimo dostępnych środków, nie wykorzystały ich ostatecznie. Czy w 2018 roku będzie inaczej ?

3 marca w świetlicy środowiskowej w Przecławiu zebrała się rada sołecka Warzymic wraz z sołtysem i radnymi tej miejscowości. Na spotkaniu omówione zostały sprawy dotyczące programu grantów sołeckich - informuje Marek Stożyński, sołtys Warzymic. Rozmawiano także o komunikacji podmiejskiej realizowanej przez PKS, planowanej obwodnicy Szczecina (zjad Warzymice - Będargowo). Dyskutowano także o ścieżce pieszo-rowerowej, która połączy aleję śliwkową z drogą krajową 13. Omówiony został także udział sołectwa w imprezach gminnych, rejonizacja dzieci do szkół oraz budowa nowego przedszkola z oddziałami żłobkowymi w Przecławiu.

Zebrani ostatecznie zdecydowali o poparciu utworzenia funduszu sołeckiego na 2018 rok. Wnioskować będą także do urzędu gminy o poprawę funkcjonowania komunikacji zbiorowej realizowanej przez PKS oraz ujednolicenie rejonizacji szkół dla miejscowości Warzymice.

W kwestii funduszu sołeckiego zupełnie inne zdanie mieli mieszkańcy Przecławia. Tutaj wszyscy byli jednogłośnie przeciw. 20 marca odbyło się zebranie wiejskie w szkole podstawowej w Przecławiu. Frekwencja niestety była znikoma, jak na tak dużą miejscowość. Na sali pojawiło się zaledwie 15 osób. Zdaniem zebranych, kwota jest zbyt mała, aby jakąkolwiek poważną inwestycję przeprowadzić. Obecnie na terenie Przecławia prowadzonych jest wiele bezpośrednich inwestycji na kwotę powyżej 10 mln zł. Wyposażono plac zabaw w urządzenia do kalisteniki, oświetlono ulicę Klonową, trwa budowa przedszkola publicznego a za kilka dni rozpocznie się przebudowa obiektów sportowych przy szkole podstawowej.

Zdaniem zebranych wydanie tych środków wiąże się z zaangażowaniem mieszkańców, potrzebne są najpierw uchwały zebrania sołeckiego. W różnych miejscowościach takie spotkania mają nieoczekiwany przebieg. Każdy z mieszkańców ma swoją propozycję czy wizję poprawy czegoś w swojej okolicy. Ale okazuje się że inny mieszkaniec, który mieszka kilka domów dalej ma zupełnie inne zdanie. Pieniądze można przeznaczyć przykładowo na poprawę oświetlenia, budowę chodnika bądź doposażenie placu zabaw. Wielkość funduszu jest uzależniona od ilości mieszkańców - w przypadku Przecławia są to około 32 tys. zł. Ale miejscowości mniejsze dysponują kwotami znacznie mniejszymi. Jak mówiono "za dużo aby przebalować i za mało aby coś wybudować"

Nasze sołectwo pisze wnioski do gminy, gdzie wskazujemy konieczne inwestycje do przeprowadzenia - mówi sołtys Wojciech Woźniak. Oczywiście nie jest tak, że zrobią wszystko to co my chcemy. Urzędnicy inwestycje przeprowadzają za nas od początku do końca, projektowanie, przetarg itd. Komunikacja i współpraca z gminą wygląda dobrze. Mieliśmy przypadek latarni gdzie zabrakło nam pieniędzy. W tym przypadku gmina sfinansowała nam połowę, drugą część daliśmy my.

Każde sołectwo co roku otrzymuje osobną kwotę na własne wydatki - w przypadku Przecławia jest to 6,5 tys zł. Tutaj wydatkowanie i dokumentowanie jest znacznie prostsze.

Ostatecznie zdanie w sprawie wyodrębnienia, bądź nie, funduszu sołeckiego podejmie rada gminy na najbliższej sesji.