Akcja CBŚP w Warzymicach
To nie były ćwiczenia. To nie było kręcenie filmu. Dziś w Warzymicach w okolicach sklepu "Netto" Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało w spektakularny sposób mężczyznę poruszającego się czarnym mercedesem CL500. Padł strzał, wybito szyby i skuto w kajdanki kierującego tym samochodem.
Mieszkańcy Warzymic relacjonowali, że do zdarzenia doszło po godzinie siódmej rano na drodze "Do Rajkowa". Zamaskowani i uzbrojeni funkcjonariusze, prawdopodobnie z gorzowskiego oddziału CBŚ, najpierw zatrzymali pojazd, którym poruszał się późniejszy zatrzymany. Padł strzał z pistoletu i wybito dwie szyby mercedesa, którym się poruszał.
"Huk był jakby ktoś strzelał z pistoletu", "skuli go i leży na trawniku nieruchomo" - relacjonują internauci. "Na terenie Warzymic funkcjonariusze CBŚP realizują czynności operacyjne - mówi sierż. sztab. Katarzyna Leśnicka z Komendy Powiatowej Policji w Policach. Są to funkcjonariusze spoza garnizonu szczecińskiego. Z uwagi na charakter działań, nie znamy ich szczegółów.
"Potwierdzam, że była to nasza akcja - informuje komisarz Iwona Jurkiewicz z biura prasowego CBŚP. Ze względu na dobro śledztwa nie mogę ujawnić szczegółów"
Na razie nie poznamy powodów zatrzymania w Warzymicach. To bardzo poważna realizacja, która na ujrzenie światła dziennego w mediach musi poczekać do zakończania czynności procesowych. Gdy tylko będzie to możliwe, to komunikat w tej sprawie wyda Centralne Biuro Śledcze Policji - tłumaczą policjanci.