Obostrzenia nie do spełnienia.

autobus 81 Od dziś wchodzą w życie dodatkowe obostrzenia w strefie żółtej, w której znajduje się nasza gmina. Nie skorzystamy z siłowni lub basenu. Ograniczono działalność gastronomii, zredukowano ilość osób obecnych w kościołach oraz gości weselnych. Jednak największym problemem na najbliższe tygodnie stanie się z pewnością zredukowanie ilości pasażerów w komunikacji miejskiej. Bo tłok w 81 w szczycie zawsze był i będzie.

 

 

Według najnowszego rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów - pojazdy komunikacji miejskiej będą mogły przewozić jedynie 30 proc. liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących przy jednoczesnym zachowaniu w pojeździe co najmniej 50 proc. wolnych miejsc siedzących.

Policzmy w takim razie pasażerów dla linii 81 biorąc po uwagę najpojemniejszy z autobusów, który jeździ na tej trasie. Jest to osiemnastometrowy Solaris Urbino 18. Posiada on, w zależności od wersji, od 47 do 53 miejsc siedzących i może zabrać w sumie od 147 do 157 pasażerów. Tak więc najdłuższym autobusem może pojechać 45 pasażerów z czego maksymalnie 25 z nich może siedzieć.

  reklama

Ostoja

Gorzej sytuacja wygląda z autobusami krótszymi, które kursują poza szczytem lub na mniej obłożonych liniach np. 83 czy 70. Autobusy mające dwanaście metrów długości, mają zwykle około 30-40 miejsc siedzących oraz mogą zabrać do 100 pasażerów w zależności od producenta i wersji wozu. Tak więc według nowego rozporządzenia zabiorą tylko 30 osób.

Te obostrzenia, które zostały narzucone przez rząd odgórnie są bardzo trudne do zrealizowania - usłyszeliśmy w ZDiTM Szczecin. Nie ma takiej ilości taboru, kierowców, żeby zwiększyć ilość autobusów na liniach.

Każdy kierowca, teoretycznie będzie miał prawo zatrzymać prowadzony przez siebie pojazd, w przypadku, gdy dojdzie do przepełnienia. Będzie mógł odmówić kolejnym chętnym osobom wejścia do pojazdu oraz zakazać wejścia do autobusu osobom bez maseczki. Jednak czy tak będzie faktycznie - trudno powiedzieć.

 reklama
jas poziomo

To chyba będę chodzić na końcowy 81 przy kościele - pisze jedna z mieszkanek Przecławia - aby mieć gwarancję miejsca, że autobus zabierze mnie do pracy. Albo jeszcze lepiej podjechać już z Zielonego Pola na końcowy i tam nie wysiadać i mieć już zaklepane miejsce.

Nie wiadomo kto miałby sprawdzać ilu pasażerów jest w środku, ilu wysiądzie i czy następni mogą wsiąść na kolejnym przystanku. Teraz liczba korzystających z komunikacji jest większa niż w marcu czy kwietniu, ponieważ większość zakładów pracy i szkół funkcjonuje normalnie. To są obostrzenia nie do spełnienia