Przed wakacjami Rada Gminy Kołbaskowo przyjęła uchwałę określającą sposób naliczania opłaty za gospodarowanie odpadami. Problem w tym, że opłata śmieciowa, która jest naliczona od ilości zużytej wody, uwzględniać będzie także wodę bezpowrotnie zużytą, czyli taką np. do podlewania ogródka. Wyższych opłat za śmieci mogą się spodziewać nie tylko właściciele przydomowych ogródków, ale także rolnicy, którzy używają wodę do swojej działalności. Ci ostatni zebrali się wraz z sołtysami i wystosowali wniosek do rady o zmianę czerwcowej uchwały.

To jak naliczane zostały opłaty w gminach za odbiór śmieci od lat warunkuje ustawa. Każdy samorząd miał do wyboru cztery warianty – ryczałt, od powierzchni lokalu, od osoby i od zużycia wody. I każdy z tych sposobów ma do tej pory swoje wady i zalety. Kołbaskowo, tak jak większość samorządów, postawiło obliczenie na podstawie zużycia wody

W przypadku nowej uchwały do naliczenia opłaty śmieciowej wzięto rok poprzedni w którym mieliśmy rekordową suszę i każdy z nas zużywał tej wody bardzo dużo - mówi jeden mieszkańców Warzymic. Powinno się wziąć pod uwagę drugą połowę zeszłego roku oraz pierwszą połowę 2020.

  reklama

Ja prowadzę gospodarstwo ogrodnicze - mówi Piotr Ignasiak z Warzymic. Moją wodę zużywam głównie do uprawy kwiatów rabatowych i warzyw. Zużycie wody jest duże bo mamy suszę od 3 lat. Używam jej do rozcieńczania oprysków na pola, pojemniki używanie do oprysków są zwracane do punktów zaopatrzenia ogrodniczego, wiec nie produkuję dodatkowo śmieci.

Ja mam znacznie większe gospodarstwo - mówi inny rolnik - dzierżawię prawie dwieście hektarów, tutaj koszty są jeszcze większe i zużycie wody też.

W tej chwili mamy rozstrzygnięty przetarg na rok - mówi Mariusz Kuźniewski z Urzędu Gminy Kołbaskowo - chciałbym przygotować przetarg na odbiór odpadów i zagospodarowanie na okres dłuższy. Na trzy lata. Być może to wygeneruje niższe koszty po stronie firmy.

- Po przetargu wiemy, że koszt odbioru odpadów to ponad 4mln złotych. Skąd się bierze tak wysoka kwota? Na podwyżkę cen bez wątpienia wpływają rosnące koszty. Ceny paliwa wzrosły o 40%, energii o ok.60%, poszła w górę opłata środowiskowa - mówi Dorota Trzebińska, Przewodnicząca Rady Gminy. - Ustawodawca nakazuje samorządom, by system gospodarki się bilansował, co oznacza, że koszty jego funkcjonowania muszą być w całości pokrywane opłatami wnoszonymi przez mieszkańców. Podjęliśmy uchwałę po wielu dyskusjach. Mamy świadomość, że nie wszyscy mieszkańcy są zadowoleni. Nie zamykamy tematu, ale zmiana przyjętej metody nie nastąpi natychmiast. Jeszcze raz musimy wrócić do przeliczeń i analiz. Liczymy też na to, że ustawodawca wprowadzi zmiany do tej, mam wrażenie pisanej na kolanie, ustawy.

  reklama

Obecni podczas posiedzenia komisji mieszkańcy wnioskowali by zwiększyć wysokość ulgi dla osób posiadających kompostowniki oraz by przy kalkulowaniu wysokości opłaty brać pod uwagę okres drugiej połowy 2019 roku oraz pierwszej połowy 2020, kiedy nie zużywa się tak dużo wody do podlewania ogrodów.

Zobaczymy czy znajdziemy jakieś inne rozwiązanie po obliczeniach i konsultacji z prawnikami, tak aby uchwała nie została uchylona przez organy kontrolne - dodaje na koniec M. Kuźniewski

Jak pamiętam, nie było bardziej kontrowersyjnej uchwały nad jaką rada gminy pracowała. Przy podatkach mamy pewne pole manewru. Tu, raczej nie. To jest gorący kartofel jaki ustawodawca podrzucił samorządom - dodaje D. Trzebińska.

Radni jeszcze raz przyjrzą się obliczeniom na kolejnym posiedzeniu komisji skarg, wniosków i petycji pod koniec września.

Whatsapp